z ostatniej chwili
UWAGA !!! Od 1 paździenika zmiana godzin pracy urzędu, PONIEDZIAŁEK, WTOREK, ŚRODA 7:30 - 15:30, CZWARTEK 10:00 - 18:00, PIĄTEK 7:00 - 15:00 W związku ze zmianą godzin otwarcia Urzędu zmianie ulegają godziny funkcjonowania KASY URZĘDU: WTOREK 8.00-12.00, ŚRODA 13.00-15.00, CZWARTEK 10.00-14.00 SPRAWY ZWIĄZANE Z EWIDENCJĄ LUDNOŚCI ORAZ Z DOWODAMI OSOBISTYMI ZAŁATWIANE SĄ W GODZINACH: PONIEDZIAŁEK, WTOREK, ŚRODA – OD 7:30 DO 15:00 CZWARTEK – OD 10:00 DO 17:30 PIĄTEK – OD 7:00 DO 14:30
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Powiększ: A A A
A A A A A

Aktualności


Co my po sobie zostawimy?

02/10/2024, dodał: Magda Polańska czytano: 896 razy
Przychodzimy na nasze Msze św. regionalne, dziękujemy Panu Bogu za to kim jesteśmy i co stanowi o naszej tożsamości i o naszej kulturze – podkreślił na początku wrześniowej Zagórzańskiej Mszy św. jej celebrans, ks. Wiesław Maciaszek, proboszcz parafii w Kasinie Wielkiej.

Przychodzimy, włączamy się w to szczególne wydarzenie, ubogacamy je strojem, muzyką, śpiewem; swoją obecnością. Dajemy wyraz przywiązania do tego, co wypracowały dla nas poprzednie pokolenia. Świątynia, w której w okresie letnim gromadzimy się na Eucharystiach z regionalną oprawą, to XVII wieczna budowla, wzniesiona i ozdobiona na chwałę Bogu, jednak dla ludzi. To miejsce świadczy o dziedzictwie regionu. Opowiada o pobożności Zagórzan, ich kulturze, dziejach; jest otwartą księgą, z której wyczytać można niezliczone historie. Wszystko, co kryje jej wnętrze oraz zabytkowy starodrzew i równie wiekowy parkan, potęguje odczucia,  pozwala zatopić się w modlitwie i zadumie…

Współcześnie działające zespoły regionalne, orkiestry dęte i kapele ludowe swoimi poczynaniami piszą kolejne karty w kronice dziejów zagórzańskich. Niektóre z nich mogą poszczycić się już ponad 100 – letnią tradycją, inne, jak Sami Swoi z Kasinki Małej – Zagródca, zapewniające muzyczną oprawę wydarzenia w ostatnią niedzielę września, nieco krótszą, ale już liczoną w dziesiątkach lat. Starsi przekazują młodszym to, co sami otrzymali „w spadku” – świadomość ubioru, repertuar, tradycje, gwarę, wiedzę, zdolności, zaangażowanie… Uczą postawy i podejścia do spraw, które dzisiaj wydają nam się mało istotne, ale z punktu widzenia pokoleń są niezwykle ważne. Drobiazgów, które świadczą o tym, kim jesteśmy…

Nie inaczej jest z twórcami i lokalnymi producentami, którzy czerpiąc z tradycji zostawiają zapis  teraźniejszości. Unowocześnione receptury, współczesne materiały czy sposoby produkcji nie przeszkadzają jednak markować regionu nawiązując do jego dziedzictwa. Nawet sposoby sprzedaży, jakim są okolicznościowe kiermasze, są odzwierciedleniem tradycji ojców. Gorczańskie sery od Moniki Kubik, misterne koronki Zofii Piętoń, czy Sznurkowe Perełki – to nic innego, jak powielanie tego, co przez wieki robili Zagórzanie. Pierniczki, które współcześnie wypieka i zdobi Małgorzata Suder, przybrały nieco nowocześniejszą formę, jednak i w zdobieniu i recepturze ciasta nawiązują do kuchni naszych babć. Wszystko własnoręcznie wykonane, z lokalnie dostępnych materiałów.

No i to spotkanie po wspólnej modlitwie. Czas na zatrzymanie się, spotkanie, rozmowy, rozkoszowanie dźwiękami lokalnych melodii, utrwalenia momentów na wspólnej fotografii…

Piękne to wszystko; serce rośnie, gdy widzi się całe rodziny zaangażowane w lokalne wydarzenia, a jeszcze bardziej, gdy paradnie się na nie ubierają. Warto jednak zadać sobie pytanie, czy to wystarczy? Czy ta garstka jest w stanie wyryć trwały ślad i świadczyć o tradycji w przyszłości? Co my po sobie zostawimy?

Magda Polańska